SEZON NA OGÓRKI 2018 #14

 

Wydma Łącka postanowiła przestać wędrować

Największa atrakcja Słowińskiego Parku Narodowego – gigantyczna, wielokilometrowa wydma, wędrująca wzdłuż bałtyckiego wybrzeża z prędkością kilkunastu metrów na rok, postanowiła się zatrzymać. Na konferencji prasowej, zwołanej w Urzędzie Miasta w Łebie, Wydma tak tłumaczyła swoje stanowisko: „Mam już tego wędrowania serdecznie dość. Od setek lat maszeruję i jestem najzwyczajniej w świecie zmęczona. W przyszłym tygodniu wybieram się na kurację do sanatorium w Ciechocinku”.

Dyrektor Słowińskiego Parku Narodowego zapytany, co o tym sądzi, odpowiedział: „Ona jest naprawdę kapryśna. W zeszłym sezonie letnim zażądała klimatyzacji i codziennie dodatkowej porcji lodów czekoladowych. Z kolei dwa lata temu, bez mojej zgody, wybrała się na potańcówkę do Ustki. Poza tym jak ona może mówić, że jest zmęczona, przechodząc przez rok ledwie piętnaście metrów. Nie ma wstydu”.

Tymczasem dyrektor sanatorium w Ciechocinku zaprzeczył jakoby Wydma Łącka wybierał się do jego ośrodka. „Nic o tym nie wiem, a poza tym do końca roku nie mamy już wolnych miejsc. Teraz gościmy Puszczę Białowieską, Giewont i Biebrzański Park Narodowy, za parę dni przyjeżdża do nas Autostrada A4 i Kopalnia Soli „Wieliczka”, a z końcem sierpnia Półwysep Helski, Wawel i Panorama Racławicka. Nie ma szans”.

Po zakończeniu konferencji prasowej Wydma Łącka, wesoło podśpiewując piosenkę „Już nie ma dzikich plaż” Ireny Santor, wybrała się do miejscowego wesołego miasteczka.

 

Autorem cyklu Sezon na ogórki jest:

Krzysztof Niedźwiedzki
Wieloletni pracownik NCK. A w wolnych chwilach autor i reżyser spektakli teatralnych, oraz książek dla dzieci w każdym wieku.
Marzenie – własny jacht.