Wernisaż wystawy fotografii
Wernisaż uświetni recital gitarowy Zbigniewa Grzyba.
Cieszący się coraz większą popularnością, prezentowany w wielu miejscach w Polsce cykl wystaw „Cerkiewne Opowieści” zaskakuje różnorodnością zmieniającego się materiału zdjęciowego wzmocnionego dodatkowo opowieścią będącą często bardzo intymnym przeżyciem chwili towarzyszącej spotkaniom z Drewnianymi Paniami. Fotografie powstały w czasie wędrówek po Roztoczu, Bieszczadach, Beskidzie Niskim oraz Beskidzie Sądeckim. Autorzy starają się przybliżyć temat życia i śmierci cerkwi – budowli i cerkwi o ludzkim obliczu, obrzędy, przenikanie się kultur oraz różnorodność wyznaniową. Wystawie towarzyszy chwila zadumy na przeszłością, teraźniejszością oraz przyszłością Drewnianych Pań często popadających w ruinę i odchodzących w niebyt ale równie często rozkwitających pod opieką różnych wspólnot wyznaniowych.
Zanurzone po pępki w cerkwi baniach… radość, tęsknota, wspomnienie. Szum lasu na granicy połoniny a w dole cerkwie – tętniące życiem i te które odchodzą… umarłe, ale nie zapomniane.
Sanok, święto Jordanu – niewielka grupka prawosławnych idzie w procesji nad San. Jest ich mniej niż zwykle. Co roku zbierali się właśnie tutaj, lecz gdy odżyły cerkwie – każdy u siebie chce świętować Chrzest Polski. Wszyscy się cieszą – będzie święta woda! I musi jej wystarczyć na cały kolejny rok…
Wólka Żmijowska – zaledwie kilka domów i tuż, tuż ukraińska granica. Chwilą potem, jak pojawiliśmy się obok cerkwi znikąd wyłonił się pogranicznik. Wylegitymował nas, porozmawiał, skierował po cerkiewne klucze do gospodarstwa obok i… odjechał. Gospodyni wyszła przed dom uśmiechając się do nas szeroko: O… gońcie przyjechali! Dam wam dam, tylko ci ostatni z Krakowa to Tabernakulum ukradli… Robi się nam głupio… Po skończonej pracy siadamy w cieniu pod jabłonką. Potem obowiązkowo oglądamy cały przychówek – jego właścicielka pokazuje nam go z dumą: króliczki, kury, gęsi… Częstuje nas prawdziwym, świeżym sokiem malinowym opowiadając o historii miejsca w którym jesteśmy. Cudowni ludzie – z radością tam wrócimy.
Małgorzata Radziejowska Od kilkunastu lat związana z branżą informatyczną. Skupia w sobie dwa światy – jeden ścisły, zaplanowany, konkretny – inżynierski; drugi oderwany od rzeczywistości, pełen różnorodnych doznań, i pogoni za chwilą. |
Janusz Skórski
W latach 1986-88 pracując w reporterskich ekipach filmowych w Telewizji Kraków doskonalił swój warsztat. Od 1990 roku pracuje w laboratoriach fotograficznych współpracując jednocześnie z wieloma czasopismami. W latach 2005-2011 był wiceprezesem Krakowskiego Klubu Fotograficznego. W KKF działa nieprzerwanie od 1995 r. Członek Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie
Jego ulubione tematy to pejzaż i malowanie światłem. Doskonale czuje się w reportażu oraz w innych formach fotografii, lubi to co nowoczesne z nutą melancholii i zadumy. Szczególne miejsce w jego twórczości zajmuję misteria. Fotografie z Misteriów Pasyjnych w Kalwarii Zebrzydowskiej, Kalwarii Pacławskiej i Górce Klasztornej od wielu lat odwiedzał różne miejsca w Polsce oraz za granicą.
Ma na swym koncie kilkadziesiąt wystaw indywidualnych, wielokrotnie prezentowanych w kraju i za granicą, m.in. we Włoszech, Niemczech i Danii. Brał udział w wielu krajowych i zagranicznych konkursach fotograficznych, gdzie wielokrotnie był nagradzany i wyróżniany oraz w wystawach zbiorowych w Polsce, Danii, Francji, Niemczech, Słowacji i Białorusi.
wystawa czynna do 31 października br.
wstęp wolny