Wystawa malarstwa
maj 2002 r.
Morze. Jakkolwiek na nie spojrzeń, zawsze kojarzy się z wodą, która permanentnie wdziera się w lód. Ale przedmiotem naszych fotograficznych fascynacji nie jest morski żywioł. Unikamy pokazywania morza wedle uświęconych stereotypów i powielania „żadnych obrazków”.
Kontakt z morzem przeżywamy znacznie głębiej. Ono przemawia do nas barwą, kształtem, zapachem, dźwiękiem. Tą zadziwiającą różnorodność staramy się pokazać w pewnych zjawiskach.
W wibrujących refleksach jachtów tworzymy nierzeczywiste obrazy z fragmentów kutrów rybackich budujemy nieprzypadkowe zestawienia kolorystyczne, a poprzez detale dostrzeżone na okręcie przywołujemy symbolikę pracy ludzkiej.
Z jednej strony świadomie minimalizujemy ilość elementów, by innym razem zaskoczyć intensywnością barw i złożonością form.
Wszystko po to, by oglądający zrozumiał przekaz naszych fotografii, odnalazł w sobie wspomnienia…
Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz i Jerzy Aleksander Karnasiewicz